skip to main |
skip to sidebar
Niedawno poprawiałam przekład książeczki Susan Sontag. Susan pisała o fotografii wojennej, o podglądaniu cierpienia - a ja wpatrywałam się w fotografie jej samej: niezwykłej, pięknej kobiety... W tych fotografiach nie ma cierpienia. Te rysunki to zniekształcony ślad zachwytu, deformacja, zniszczenie cierpieniem.