piątek, 16 maja 2008

Oczy Opatrzności



Rzadko udaje się natrafić wzrokiem na któreś z Oczu Opatrzności. To pewnie dlatego, że bywają zamknięte.
Ten rysunek narodził się z wielkiego smutku. A jednak spod zamkniętej powieki - światło...

niedziela, 11 maja 2008

Cienie na ścianie



W piątek o zachodzie przyglądałam się cieniom na ścianie. Palma rzucała cień ostry, drapieżny, groźny. Niestety, nie udało mi się tej drapieżności uchwycić. Trzeba się uzbroić w piórko i tusz, ołówek jest za łagodny.

Ecce B.




Wczoraj B. zmywał naczynia, pochylony nad zlewem. Udało mi się uchwycić tylko zarys twarzy -odrobinę karykaturalnie, ale chyba ślad podobieństwa jest. Ci co znają, poznają:) Po lewej stronie starszy portret B. Jeśli akurat nie zmywa, B. jest albo rozgadany, albo zaczytany. W tej drugiej sytuacji łatwiej poddaje się mimesis...

środa, 7 maja 2008

Podglądanie Agrypiny




Agrypinę podglądam podczas jej róznych codziennych czynności: niekończących się, namiętnych ablucji, snu, nagłych zagapień...

wtorek, 6 maja 2008

Złap bakcyla

Dziwny wirus uwięził mnie w gorączce na cały długi weekend. Teraz rozrabia dalej, więc następne rysunki i komentarze plus kocia galeryjka z dedykacją dla tajemniczych M. i P. (dla wtrajemniczonych: Marianki i Piny:-) - za dni parę. Chcesz złapać bakcyla - wstąp!