czwartek, 29 kwietnia 2010

Susan S

Niedawno poprawiałam przekład książeczki Susan Sontag. Susan pisała o fotografii wojennej, o podglądaniu cierpienia - a ja wpatrywałam się w fotografie jej samej: niezwykłej, pięknej kobiety... W tych fotografiach nie ma cierpienia.


Te rysunki to zniekształcony ślad zachwytu, deformacja, zniszczenie cierpieniem.